Przed świętami wybrałam się na spacer po sklepach, szukałam foremki w kształcie zajączka. Nie chciałam robić ciastek, ale ozdoby z masy solnej z moim niejadkiem. Niestety odpowiedniej foremki nie trafiłam, ale za to znalazłam, sylikonową formę do czekoladek w kształcie robotów. Postanowiłam, że jeszcze tego samego wieczora, póki mam zapał zrobię czekoladki. Nigdy wcześniej nie robiłam czekoladek i nigdy nawet nie czytałam o tym jak je się robi. Doszłam do wniosku, że żeby zrobić roboty wystarczy sposób jak na polewę czekoladową. Domowe czekoladki nie mogą być przecież skomplikowane. Domowe czekoladki muszą być smaczne i ładnie wyglądać.
W drodze do domu kupiłam trzy tabliczki białej czekolady i jedną mleczną, tak na wszelki wypadek. Nie wiedziałam ile mi będzie potrzebne i czy nie zmienię koncepcji. Postanowiłam zrobić moje czekoladki z płatkami do mleka, takimi czekoladowymi. Dwie tabliczki białej czekolady rozpuściłam w kąpieli wodnej. Do dałam do nich odrobinę mleka. Nie można dać go zbyt wiele bo czekolada nie będzie chciała dobrze zastygnąć. Białą masę zmieszałam z pokruszonymi płatkami i przełożyłam do foremki. Wystarczyło poczekać aż zastygnie.
Zrobiłam jeszcze inne czekoladki domowe, takie dla dorosłych, ale o nich innym razem napiszę. Te wyszły całkiem smaczne. Niejadek był bardzo zadowolony. W końcu czekolada to najsmaczniejsza rzecz na świecie.
Urocze :)
OdpowiedzUsuń