Już w zeszłym
tygodniu zapowiadałam, że nie przestanę pisać o cukinii.
Początkowo chciałam zrobić faszerowaną, ale jakoś zabrakło mi
inwencji twórczej. Za oknem ostatnio sam deszcz i żadnego słońca.
Gdyby było cieplej pewnie nie brałabym się za smażenie, ale przy
takiej pogodzie... Cóż uznałam, że dawno nie jadłam kaszy
jęczmiennej i cukinia znowu zerka z kosza z warzywami. Tak narodził
się koncept placuszków. Warunki pogodowe sprzyjały, składniki
były pod ręką, więc co się tu zastanawiać. Ugotowałam kaszę i
zabrałam się za warzywa. Do przygotowania placuszków z cukinią
potrzeba:
100g kaszy jęczmiennej
1 mała cukinia
1/2 czerwonej papryki
1 mała cebula
2 łyżki otrębów pszennych
2 łyżki otrębów żytnich
2 jajka
skórka z cytryny
bułka tarta
sól
czarny pieprz
oliwa z oliwek
Placki w zasadzie można zrobić z wszystkiego. Jedyne co może
być ograniczeniem w tej kwestii to wyobraźnia. Mam wrażenie, że
zaczynam sobie coraz śmielej na tym polu poczynać. Już dawno
wyszłam poza placki ziemniaczane, które uwielbiam, ale niosą one
za sobą pewne niebezpieczeństwo. Po usmażeniu ma się wrażenie,
że jeden taki wielki placek za człowiekiem cały czas chodzi. Czuć
go, tylko coś nie widać. Mniejsza o ziemniaczane. Ugotowaną kaszę
przełożyłam do miski, cukinię w skórce starłam na dużych
oczkach, dodałam pokrojoną w drobną kostkę paprykę i cebulę,
wsypałam otręby . Wymieszałam wszystko, podsypałam solą i
pieprzem, oskalpowałam cytrynę i wbiłam dwa jajka. Masa była za
mało zwarta więc dosypałam bułki tartej. Nie duże placuszki
smażyłam z obu stron na oliwie z oliwek na złoty kolor.
Mało odkrywcza propozycja obiadowa, ale zawsze to coś innego niż
schabowy i ziemniaki. Dodatkiem do placuszków z cukinią była
fasola masłowa. Wiwat warzywa!
Zjadłabym sobie takie :) Polubiłam ostatnio cukinię :) A placuszki to nawet nie muszę wspominać- jako rodowita Polka uwielbiam placki domowej roboty. Prosto z patelni mmmmm!
OdpowiedzUsuńdariawkuchni.blogspot.com