Mowa o niczym innym jak moich kochanych babeczkach. Uznałam, że do tak pięknego słonecznego dnia będą pasowały takie ze słodką gruszką. Nie zastanawiałam się długo. Kupiłam dużą, słodką, odrobinę miękką gruszkę i jak tylko wróciłam do domu, to wzięłam się za pieczenie. Do przygotowania takich babeczek potrzeba:
100g masła
200g cukru
1 jajko
1/2 torebki cukru wanilinowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 szklanki mąki
ok. 1 1/2 szklanki mleka
2 rządki gorzkiej czekolady
1 dużą miękką gruszkę
2 szczypty cynamonu
Miękkie masło utarłam z cukrami i dodałam do nich żółtko, a białko zostawiłam w osobnej misce do ubicia na sztywno. Do masy z żółtkiem przesiałam mąkę z proszkiem do pieczenia, wlałam mleko, starłam czekoladę i wsypałam cynamon. Gruszkę umyłam, obrałam i pokroiłam w drobną kostkę, a czekoladę starłam prosto do miski na dużych oczkach. Wszystko razem połączyłam, a na koniec, delikatnie mieszając dodałam sztywne białko. Piekłam babeczki w 180° C przez około 15 minut. Wyszły niezłe. Dostałam nawet pochlebną recenzję od mojego niejadka, który po skosztowaniu małego kęsa, wszedł do kuchni i powiedział. Mamo jakie smaczne babeczki, mają pyszny smak. Po pięciu minutach wrócił i stwierdził. Mamo dostanę nagrodkę za to, że powiedziałem, że babeczki z gruszką są smaczne. Ot lizus interesowny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz