Do przygotowania moich bułeczek z rozmarynem, prócz składników na ciasto i czasu, potrzeba: mleko i dwa żółtka do posmarowania bułek przed włożeniem ich do piekarnika - wtedy po wyjęciu mają łady rumiany kolor. Bułeczki piekłam na kamieniu do pizzy. Wiem, że już któryś raz o nim pisze, ale to rzeczywiście świetny sprzęt, szczególnie jeśli ktoś lubi bawić się w pieczenie. Do przygotowania ciasta potrzeba:
400 g mąki żytniej
300 g mąki pszennej
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki cukru
42 g świeżych drożdży
3 łyżki suszonego rozmarynu
3 łyżki oliwy z oliwek
200ml ciepłej wody
100ml ciepłego mleka
Mąkę przesiałam do miski, drożdże rozrobiłam z mlekiem i odrobiną cukru. Przelałam je do zagłębienia w mące i poczekałam, aż wyrosną. Następnie dodałam resztę składników, wymieszałam mikserem, a potem wyrobiłam dłońmi. Kiedy ciasto miało gładką fakturę obsypałam je pszenną mąką, włożyłam do miski, przykryłam ścierką i czekałam dopóki nie zwiększy swojej objętości dwukrotnie. Wtedy podzieliłam je na małe porcje, takie kulki, które mieściły mi się w dłoni. Zostawiłam je jeszcze na pół godziny przykryte, żeby odrobinę wyrosły. Przed włożeniem do piekarnika smarowałam je żółtkiem roztrzepanym z mlekiem i nacinałam. Na kamieniu wypiekały się około 15-20 minut w temperaturze 200°C.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz