Translate

sobota, 21 stycznia 2017

Quiche z bakłażanem, cukinią i serem kozim

Z quichem i tartą jest jak z prostokątem i kwadratem. Każdy quiche może być tartą, ale nie każda tarta może być quischem. Przede wszystkim quische musi być wytrawny, nie może być słodki, a na końcowe wypełnienie składa się śmietana i jajka. Może być przygotowany zarówno na cieście kruchym jak i francuskim. Mąż z podróży służbowych co jakiś czas przywozi mi mały quische z piekarni, która bardzo mi się spodobała, gdy byliśmy na urlopie, a on ma możliwość do niej czasem wdepnąć. Był to quische z bakłażanem, cukinią i kozim serem. Spróbowałam odtworzyć przepis w domu w nieco większej skali. Do przygotowania dania potrzebowałam:

1 opakowanie ciasta francuskiego
1 bakłażana
1 małą cukinię
200g sera koziego
6 jajek
100g śmietanki 30%
mleko
sól 
czarny pieprz 
oregano



Ceramiczną formę wyłożyłam ciastem francuskim, którego spód ponakłuwałam widelcem. Bakłażana i cukinie pokroiłam w kostkę, posypałam solą i przesmażyłam na oliwie z oliwek, żeby puściły sok i odrobinę zmiękły. Chciałam, żeby quische był dobrze ścięty i ciasto nie rozmokło. Ciepłe warzywa przełożyłam do formy z ciastem. Ser pokroiłam również w kostkę i wysypałam na wierzch. Jajka zmieszałam ze śmietaną i odrobiną mleka (ok. 70ml), a następnie wlałam do formy. Przyprawiłam solą pieprzem i oregano. Piekłam w temperaturze 200 stopni Celsjusza na złoty kolor. Sprawdzając patyczkiem czy dobrze się ścięło. Gdy góra była złota a środek odrobinę płynny zmniejszyłam temperaturę do 100 stopni i wyłączyłam termoobieg. Po 10-15 minutach quische był idealny. Jedyne ale mam do sera. Kupiłam twardy niedojrzewający, który zachował się jak mozzarella do zapiekania. Dużo lepszy byłby typu feta. Tak poza tym więcej uwag nie mam, bo quische wyszedł pyszny.



1 komentarz:

  1. Bardzo, bardzo za mną "chodzi" taki quiche. Zabieram się do pracy ☺

    OdpowiedzUsuń