Translate

wtorek, 11 października 2016

Tarta z gruszką i gorgonzolą na kruchym cieście

Komponując menu na ostatnie przyjecie odgrzebałam książkę z przepisami na quiche. Ma ona nietypowy format i kształt, z tego powodu jest zagrzebana gdzieś pod innymi i nigdy z nią nie eksperymentowałam. Uznałam, że warto spróbować. Wybrałam dwa przepisy, zrobiłam listę zakupów i upewniłam się dwa razy na jakim cieście mają być. Odpowiedź brzmiała - kruchym. 
Dzień przed imprezą przygotowałam dwie kulki ciasta, zawinęłam w folie spożywczą i ukryłam w lodówce. Na cztery godziny przed przyjściem gości otworzyłam książkę i okazało się, że piecze się je do góry nogami, znaczy farszem do dołu. Spanikowałam. Zaczęłam sobie wyrzucać, że wcześniej nie doczytałam, i że odstawiam fuszerkę. Byłam pewna, że zaliczę wpadkę i jeszcze zasmrodzę mieszkanie spalenizną, znając moje zezowate szczęście. 

Musiałam jednak znaleźć jakieś wyjście sytuacji. Coś trzeba było upiec. Rzuciłam spojrzenie na kuchnie, pogrzebałam w szafkach i dałam nura do lodówki. Znikąd pojawił się pomysł. Tarta na kruchym cieście z gruszką, gorgonzolą i orzechami włoskimi. Ciasto kruche miałam gotowe. Do jego przygotowania, a upiekłam naprawdę duża blachę tarty, potrzeba:

450 g mąki pszennej
1 łyżeczkę soli
250g masła
4 łyżki zimnej wody
odrobina soku z cytryny

Mąkę, sól i pokrojone chłodne masło potraktowałam początkowo mikserem, dodałam trochę soku z cytryny i wodę. Zagniotłam ręcznie, kiedy było idealnie gładkie zawinęłam w folię spożywczą i schowałam na całą noc do lodówki. Po wyjęciu rozwałkowałam ciasto na obsypanej mąką stolnicy. Wałek tez solidnie oprószyłam, żeby ciasto się nie lepiło. Blachę wysmarowałam masłem i obsypałam mąką, Wyłożyłam na nią ciasto pilnując żeby brzegi były wyżej. Ciasto trzeba podpiec w 180 stopniach Celsjusza przez około 5 minut. Najlepiej jest to zrobić przyciskając środek specjalnym ciężarkiem albo wyłożyć górę folią aluminiową i wysypać na nią suchą fasolę. Bez tego jednak tarta też się uda. 

Po wyjęciu jej z piekarnika przyszedł czas na farsz.

4 jajka
6 łyżek śmietanki 30%
4 gruszki
orzechy włoskie
gorgonzola
Na nieco przestudzonym cieście ułożyłam cieniutkie plasterki gruszki bez gniazd nasiennych, pokruszoną gorgonzolę i obsypałam posiekanymi orzechami włoskimi. Na koniec zalałam wszystko czterema jajkami rozbełtanymi z sześcioma łyżkami śmietany trzydziestki. Wstawiłam do piekarnika o tej samej temperaturze co poprzednio i piekłam aż tarta był rumiana. 

Awaryjna tarta okazał się hitem, w mgnieniu oka zniknęła, nic nie zostało na śniadanie ku rozpaczy mojego męża.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz