Translate

wtorek, 12 maja 2015

Domowa lemoniada

Pogoda powoli zmienia się z wiosennej w letnią. Jak tylko wiatr słabnie staram się podawać posiłki na balkonie. Tęsknie za upalnymi dniami i dotykiem gorących promieni słońca na skórze. Niestety zmienność aury nie wpływa korzystnie na zdrowie. Wszyscy w domu fląchamy i cherlamy. Jak nie katar to kaszel i tak w kółko. Żeby  wzmocnić trochę nasze nadpsute zdrowie z reguły staram się podawać wszystkim witaminę C. Jednak z powodu tęsknoty za latem i usilnym próbą zmniejszenia sztuczności we wszystkim co zjadamy, postanowiłam zrobić lemoniadę.

W domowej lemoniadzie najważniejsze jest to, że dokładnie znam jej skład. Poza tym w przygotowaniu pomaga mi niejadek. Pierwsza faza zabawy to wyciskanie cytryn na starej elektrycznej maszynce, którą moi rodzice dostali z RFN jak ja byłam jeszcze małym bąblem. Druga to próbowanie, czy napój jest wystarczająco kwaskowy.

Do przygotowania domowej lemoniady potrzeba:
3 duże cytryny
800 ml wody
4 łyżki cukru trzcinowego

Cytryny dokładnie myję, kroje na pół, a mój pomocnik je wyciska. Przez drobne sitko przelewam sok z owoców  do dzbanka, dolewam wodę. Najczęściej wystudzoną przegotowaną, a nie mineralną. Wsypuję cukier (tu następuje degustacja po każdej łyżce) i dokładnie mieszam. Na koniec przelewam do butelki i gotowe.



lemon

1 komentarz: